Jak po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój, tak po zimie powinna przyjść wiosna. I gdy już była w ogródku (kwiaty puściły pąki), już witała się z gąską (było 14 stopni) to wczoraj wieczorem znów napadało śniegu i jest biało. I powiem Wam szczerze, że nie cierpię...

czytaj dalej